Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

niedziela, 7 grudnia 2014

Julemarked w Kopenhadze

W większości miast już na początku grudnia stawiane są jarmarki świąteczne, te w Kopenhadze zawitały już na koniec listopada i zapachami zachęcają do ich odwiedzenia. W powietrzu unoszą się zapachy świątecznych przypraw, przepysznego gloggu świątecznego i grilowanych kiełbasek.


Miasto świeci się już świątecznymi ozdobami i lampkami, są to czerwone serca, srebrne i złote gwiazdy oraz lawiny kolorowych światełek.  


Na jarmarku sprzedawane są różne smakołyki, wiele dość nietypowych jak te czekoladowe klucze, śruby, gwoździe i podkowy. Wyglądają bardzo realistycznie, można by się pomylić.

 Piękne, typowo duńskie, ręcznie robione ozdoby choinkowe czają się na każdym kroku i kuszą, żeby je kupić.
Na straganach można też kupić sery 'śmierdziuchy' zapewniam, że smakują wyśmienicie, oraz włoskie szynki, kiełbasy i wina.
Sprzedawcy oferują też różnego rodzaju parówki, kiełbaski, a także duńskie tradycyjne smakołyki, o nich napiszę innym razem.
Jarmark świąteczny można rozpoznać już z daleka, świeci się ogromem światełek i zaprasza ogromnym napisem Christmas Market :)

W pierwszych budkach można napić się gorącego wina, duńskiego gloggu w dwóch smakach - tradycyjnym wiśniowym oraz jabłkowym, sprzedawane są w wersji z alkoholem jak i bez. Glogg kupujemy razem z kubkiem, zwykłym czerwonym za którego kaucja jest niższa, albo niebieskim typowym świątecznym z napisem "Kobenhavn Julemarked 2014". Za kubki płacimy kaucję, która jest potem zwracana, bądź zabieramy je ze sobą. Kubki stanowią świetną pamiątkę, taki kubek z jarmarku świątecznego przywiozłam już z Norymbergi i Wrocławia, teraz ten Kopenhaski dołączy do kolekcji.

Jak na Jarmark świąteczny przystało, jest tu dużo ozdób świątecznych, choinek, krasnali, reniferów, prezentów a i nawet można spotkać Mikołaja. Atmosfera jest cudowna, kubki smakowe szaleją z ogromu zapachów a uszy radują się świąteczną muzyką.
 Znalazło się nawet miejsce dla świątecznych kucyków, czyż nie są przesłodkie?

Dzień po wizycie na Jarmarku świątecznym, w niedzielne popołudnie, odbywało się oficjalne odpalanie choinki, przez samego świętego Mikołaja. Mikołaj wspinał się po strażackich schodach na czubek choinki, żeby za pomocą czarodziejskiej różdżki zapalić świąteczne światełka. Dzieciaki wpierały Mikołaja w drodze na szczyt i mocno krzyczały i klaskały, po wejściu Mikołaja na samą górę, wszyscy zaczęli odliczanie. Wyglądało to tak, 10..9.. 



Jak Wam się podoba świąteczna Kopenhaga? 

4 komentarze:

  1. Jarmark jest przepiękny! Piękne zdjęcia. Ja byłam na takim prawdziwym również z tysiącem ozdób, różnych charakterystycznych smakołyków i oczywiście grzanym winem w Niemczech w Dortmundzie 2 lata temu. Nie przywiozłam kubka, ale również można było na takiej samej zasadzie. Niesamowita atmosfera, polecam każdemu, kto może, niech odwiedzi taki jarmark <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Śnieg chociaż pojawił się w Kopenhadze? U mnie pada... deszcz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj nie, jeszcze nie pada.. ale już coraz zimniej, mróz mały rano jest, więc kto wie, może za niedługo i popada biały puch :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, niemieckie jarmarki są prześliczne, mi się bardzo podobał ten w Norymberdze, chociaż już dawno temu byłam na nim, ale pamiętam, że pachniało pięknie i rzeczywiście smakołyków było najwięcej, banany i truskawki w czekoladzie to niebo w gębie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...