Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 28 października 2014

Jesienne porządki, tym razem szafa, szuflady i portfel.

W jednym z poprzednich wpisów pokazywałam Wam jak szybko i sprawnie uporałam się z porządkami w skrzynce pocztowej i telefonie. Dzisiaj zapraszam Was na kolejną część jesiennych porządków, zapowiadałam, że uporam się z nimi do końca października, i voila, wszystko już gotowe. Letnie ciuchy i buty wylądowały w pudłach w piwnicy a jesienno-zimowe ładnie poukładanie wyglądają do mnie z szafy i szuflad. O co było tyle krzyku? Nie mam pojęcia. Najgorzej jest się zebrać i ruszyć do działania. Wstań, wyciągnij ciuchy i zacznij porządki, to nie takie trudne. Co teraz będziesz robić? Dalej siedzieć przed komputerem i błądzić po internecie? Tak myślałam. Odejdź, otwórz szafę/szufladę/komodę i do dzieła, to nie zajmuję tak długo jak nam się wydaje. Nawet się nie obejrzysz a będzie po krzyku i będziesz mogła/mógł zająć się robieniem nic :) brzmi optymistycznie?! Pewnie, że tak. To co ruszamy? Nie przekonałam Cię jeszcze?! To zobacz co udało mi się zrobić w bardzo krótkim czasie.

Moja szafa pełna była jeszcze letnich bluzek, koszulek, sukienek, i tylko zajmowały miejsce, a przecież ich już [niestety] w tym roku, nie założę. Zeszłam do piwnicy po pudła z zimowymi ciuchami, przyniosłam do domu, otworzyłam szafę, wzięłam głęboki wdech i zaczęłam wyciągać wszystko, kładąc na łóżko i dzieląc, które rzeczy zostają a które lądują w pudle. Góra rosła a ja końca nie widziałam, nie poddawałam się, zaczęłam, to trzeba było skończyć. Moje i Mojego chłopaka rzeczy poukładałam rodzajami i według koloru na wieszakach, letnie poukładałam w pudle. Posegregowałam ciuchy na te, które nadają się do szafy a które do szuflady. Szafa prezentuje się świetnie, wszystko ładnie na oddzielnych wieszakach, jakbym mogła to wszystko by wisiało, ale o wielkiej szafie na razie mogę sobie pomarzyć, więc organizuje jak mogę :)


Może na zdjęciu nie wygląda to imponująco, ale uwierzcie mi, że od razu lepiej się otwiera szafę, jak wszystko jest poukładane i można łatwo znaleźć bo każda rzecz wisi oddzielnie. Na drzwiach szafy wiszą jesienne sukienki, bo szerokość rozmieszczenia pałąków na wieszaki jest dość mała i nie mieszczą się na długość, na razie takie rozwiązanie jest najkorzystniejsze. U góry wiszą grube swetry, kurtki zimowe, i te na stok.

Swetrów nie wieszam na wieszaki bo się rozciągają, ale po przeglądnięciu rzeczy zostały tylko trzy.. Dziewczyny polećcie fajne sklepy gdzie znajdę, ciepłe i grube swetry zimowe.
Przyszedł czas na szuflady, znalazło się w nich miejsce na [aż] trzy swetry, koszulki do chodzenia po domu, rękawiczki i szaliki, pidżamy, bieliznę. Kolejne dwie szuflady zajmują ciuchy Mojego chłopaka. Wszystko ładnie poukładane, aż chce się do nich zaglądać, prawda?!


W następnych szufladach trzymam wszelkie cd z moimi ulubionymi serialami, gry do xboxa, kable, zapas baterii i ścierki czyszczące do komputera. 


W łazience nie ma dużo miejsca więc zapas płynów, balsamów, maści, żeli do włosów, tabletek trzymam właśnie w szufladzie, panował w nich wielki rozgardiasz więc teraz wiem gdzie co mam, ile czego jest i co potrzeba kupić przy następnej wizycie w Polsce. 



Porządki przeszła też szafka z książkami, teraz jest tak, jak być powinno, nie ma zbędnych rzeczy, wszystko ma swoje miejsce. Swoją drogą, przydałaby mi się większa [dużo większa] szafka na książki, bo tutaj znajdują się te co ostatnio kupiłam, a reszta, która się nie mieści leży w pudle.. Marzy mi się taki wielki regał w salonie, na całą ścianę, na którym kolorystycznie będą poukładane książki..ahh jak dobrze, że marzenia nic nie kosztują :)


Posprzątanie tych rzeczy zajęło mi góra 2 godziny, a jak jest Twoja wymówka? Wiem, wiem, najgorzej się za coś zabrać, ale na co czekasz? Samo się nie zrobi, im szybciej się za to weźmiesz, tym szybciej będzie skończone! Lubię jak wszystko w okół mnie jest posprzątane, nie ma rozgardiaszu, nic się nie wala niepotrzebnie po pokoju, harmonia i spokój. Wtedy wiem, że zrobiłam wszystko, niczego nie odłożyłam na później. Czy tak nie jest lepiej? Pewnie, że tak. Zadbaj o swoją przestrzeń, zrobisz to? Tak jak widzisz, nie zajmuje to Bóg wie ile czasu, rachu, ciachu i zrobione! Bierz się do roboty, nie zmarnuj kolejnego dnia na głupoty! 
Moja lista prezentuje się tak, wszystko zrobione, masz czas do końca października, zdążysz? :) 
Dodałam do niej jeszcze portfel, bo my kobiety, lubimy zbierać niepotrzebne rzeczy, tzn. potrzebne w danej chwili, a potem zalegają one długi czas. Tak samo jest z wszelkimi paragonami w portfelu, zbieramy, a to po spodniach, a to po ostatnich zakupach w spożywczaku i po wypadzie do restauracji, i po co? Szczerze, nie mam pojęcia, tak już mamy, a potem dziwota, że portfel cały wypchany i się nie zamyka. Jak porządki, to po całości, do portfela też zaglądnęłam. I co z tego bałaganu zostało? Proszę bardzo, jak Wam się podoba? 


Dałam Ci wystarczające powody na to żeby ruszyć tyłek i zabrać się za porządek? Jeśli tak to cieszę się bardzo! Jeśli nie, to proszę bardzo, żyj w tym bałaganie, nikomu nie bronie, radzę tylko jak żyje się ciut lepiej :)

Dajcie znać jak Wam poszły porządki!
Miłego,
Pat.

4 komentarze:

  1. "Jaka jest Twoja wymówka?" - sesja :(
    Ale obiecuję sobie, że zaraz po niej, porządnie posprzątam!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka wymówka jest usprawiedliwiona :) po sesji na pewno wszystko ogarniesz.
      Pozytywnych wyników!

      Usuń
  2. hi hi, no właśnie, trzeba po prostu się zebrać :)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...