Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 9 września 2014

Polska szkoła w Kopenhadze - jak wygląda?

Zostając przy temacie szkół w Danii, chciałam Wam dzisiaj powiedzieć o Polskiej Szkole w Kopenhadze a konkretnie o szkole podstawowej. Nauka w polskiej szkole jest bezpłatna dla obywateli polskich i osób pochodzenia polskiego, finansowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Rok szkolny trwa tak samo jak w Polsce, od września do czerwca z uwzględnieniem ferii świątecznych, jesiennych i zimowych. Lekcje odbywają się w soboty.


Szkolny Punkt Konsultacyjny w Kopenhadze  prowadzi działalność dydaktyczną w zakresie trzech szkół:
- sześcioletniej szkoły podstawowej,
- trzyletniego gimnazjum,
- trzyletniego liceum ogólnokształcącego.

Zajęcia klas 1 - 3 odbywają się w sobotę od godziny 9:30 do 13:50, zajęcia klas gimnazjalnych i licealnych do godzin późniejszych. Klasy 1 - 3 mają tylko dwa przedmioty - religię, ze względu na przygotowanie do Pierwszej Komunii Świętej oraz język polski z elementami historii i geografii. Ocen w klasach najniższych nie ma, tak samo jak w przypadku szkół polskich jest ona opisowa, dopiero od klasy 4 są one wprowadzane. 
We wcześniejszych latach przedmiotów w Polskiej Szkole było znacznie więcej - język polski, geografia, historia i matematyka, lecz zostały odwołane ze względu na cięcia kosztów, Ministerstwo m.in. nie chciało płacić i odwołało zajęcia matematyki ze względu na jej nauczanie w szkołach duńskich. Ministerstwo kładzie największy nacisk na naukę języka ojczystego, więc w zasadzie tylko on został w planie. 


Podręczniki trzeba kupić we własnym zakresie, uczą one czytać i pisać w języku polskim, z włączeniem elementów historii i geografii, więc dzieciaczki mogą dowiedzieć się co nie co o swoim ojczystym kraju.

Na Wielkanoc i Święta Bożego Narodzenia są organizowane poczęstunki dla dzieci, oraz małe paczki od Mikołaja, na Dzień Dziecka rodzice i szkoła organizują różnego rodzaju pikniki czy małe wypady, ostatnim razem wraz z siostrami zakonnymi Dzień Dziecka został zorganizowany w klasztorze, gdzie dzieciaki mogły zobaczyć m.in. relikwie św. Jana Pawła II. 

Cieszę się, że takie szkoły są i mimo, że mieszka się za granica jest możliwość uczenia się ojczystego języka i poznawania swojego kraju. Wiadomo, że siedząc z dzieckiem w domu, nie nauczymy go języka polskiego w takim sposób jak zrobią to w szkole, a i integracja z innymi dziećmi też jest potrzebna. Niech maluchy nie zapominają, że mimo mieszkają gdzie indziej, to Polska jest ich ojczystym krajem. Szczerze mówiąc jak dla mnie w polskiej szkole może być tylko język polski i historia, bo przecież takie przedmioty jak przyroda czy matematyka są w duńskiej szkole, więc po co dziecku dawać więcej nauki? Najważniejsze, żeby nauczyć je dobrze mówić po polsku i nauczyć o historii własnego kraju, reszty nauczą się przecież w duńskiej szkole.


A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Co myślicie o polskich szkołach za granicą? Powinny takie być? 
Zapisalibyście swoje dziecko do polskiej szkoły mieszkając za granicą?

Miłego,
Pat.

Ps. Zapraszam do klikania lubię to na Facebook'u.

4 komentarze:

  1. Zgadzam się z Tobą odnośnie nauki języka polskiego i historii. Matematykę, geografię, tego można nauczyć się również w szkole duńskiej, wszak chociażby matematyka nie różni się w zależności od narodowości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że się nie różni, a szkoda dawać dzieciakom więcej roboty :)

      Miłego,
      Pat.

      Usuń
  2. Witam, zainteresował mnie Pani blog. W tym roku składam aplikacje na studia w danii, jednak przeraża mnie test z języka angielskiego. Czy był trudny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) tylko nie Pani, Pat jestem :)
      jeśli chodzi o test z języka angielskiego to ja miałam test w biurze, były zadania ze słuchania, czytanie tekstu i uzupełnianie odpowiedzi, rozmowa. Nie był on jakoś wybitnie trudny, myślę że jak ktoś się uczy/uczył angielskiego przez parę lat to sobie da radę. Angielski to podstawa, jeśli nie umie się go dobrze, to nie ma szans żeby sobie poradzić ze studiami, można się dostać ze względu na ocenę z języka angielskiego bądź na wyniki z matury, ale tak na prawdę to później wyjdzie jego znajomość, na studiach. Co do testów TOELF czy Cambridge to nie mogę się wypowiedzieć, bo nie mam pojęcia, nigdy nie brałam w żadnym udziału ani nie widziałam. Są stronki tych testów, na których można zobaczyć przykładowe ćwiczenia czy arkusze.

      Jeśli masz jeszcze jakies pytania, pisz:)
      Pozdrawiam,
      Pat.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...