Minął już miesiąc od ostatniego Przeglądu tygodnia, więc przyszedł czas to nadrobić. Koniec kwietnia zbliża się wielkimi krokami i zaraz maj, ukochany maj, mam nadzieję, że będzie obfitował w jeszcze więcej tych bardzo ciepłych i słonecznych dni. Choć w kwietniu nie było na co narzekać, słonko dobrze nas traktowało.
Kwiecień to był zdecydowanie rodzinny czas, z dużą ilością uśmiechów małego brzdąca, które poprawiały humor już od samego rana, popołudnia zaś spędzałam przeważnie na spacerach w miłym towarzystwie.
1. Gentofte So pięknie błyszczy w blasku słońca, tego widoku nie mogło zabraknąć prawie każdego popołudnia, można rozkoszować się ciszą, śpiewem ptaków i szumem wiatru, bosko.
2. Mała Marcelina też była zadowolona z naszych spacerów, spała sobie w najlepsze na świeżym powietrzu.
3. Widok z balkonu przy zachodzącym słońcu, czego chcieć więcej?!
4. Lany Poniedziałek obył się bez lania wody, za to na długim, relaksującym spacerze w zoo, nawet miś polarny przybił nam piątkę, za to, że nie spędzaliśmy świąt tylko i wyłącznie przy stole :)
1. Foki też wyglądały na zadowolone i wdzięczyły swoje wdzięki na słońcu.
2. Wyderki także suszyły futerka i z zadowolenia mruczały wniebogłosy :)
3. Pan Wielbłąd i..
4. .. nie tylko foki i wydry wylegiwały się na słońcu :)
1. Czyż flemingi nie są piękne?!
2. Witajcie trampki, wiosenne buty, przewiewne sukienki! Ahh wiosna!
3. A cóż to? Kto rozpoznaje? :)
4. Nasz spacer po Kopenhaskim Zoo pokażę Wam w jednym z nadchodzących wpisów, będzie dużo zwierzaków i pięknych widoków :)
1. Popołudnie bez soku z Joe & the Juice, popołudniem straconym..
2. Bez spaceru również.
3. 4. Spacerowaliśmy przy zachodzie słońca..
1.2.3.4 ..gdzie wszystko pięknie mieniło się na złoty i brązowy kolor.
1.2.3.4 A także w pełnym blasku słońca, by ogrzać się jego promieniami.
Nie mogło zabraknąć też spaceru do Syrenki Kopenhaskiej na który zabrałam Was tutaj.
1. #happywall w centrum Kopenhagi, co byście na niej ułożyli?!
2. Nyhavn oblegany przez turystów jak i lokalnych.
3. Pałac Królewski Amelienborg, a może spotkamy królową? Nie spotkaliśmy..
4. Koścół Albana, tak bardzo przypomina mi Anglię.
1. Love metro bezzałogowe.
2. Najlepsza część lotu, siedzę i patrzę, cieszę oko widokami.
3. Tak można spać :)
4. A tak radować kubki smakowe - pierś z kurczaka na puree z batatów podane z buraczkami i sosem toffi, niebo w gębie.
1. A na zakończenie ciężkiego dnia, Mojito raz proszę!
2. Dzień dobry :)
3. Suflet czekoladowy z sosem wiśniowym i lodami.. rozpływam się..
4. Dzień dobry Wrocławiu.
1. Idealne miejsce na spotkanie i kolacje - Piwnica Świdnicka, sala - Loch, serdecznie polecam.
2. Pierożki, kochane pierożki!
3. Polędwiczki wieprzowe na ziemniakach z sosem grzybowym, fasolką i pomidorami.
4. Jak kawa to tylko z krówkami! Lubicie krówki? :)
Niedziela w Tivoli - pomysł idealny - dobra zabawa i odpoczynek w jednym. Kto się nie boi ten zjeżdża, a kto się boi - też zjeżdża!
Nie martwcie się, zabiorę Was tam, już niedługo :) przecież muszę Wam pokazać wszystkie ciekawe miejsca, prawda?!
1. Przyjemnie się jedzie do pracy jak świeci słonko, aż chce się żyć, od razu lepiej człowiek funkcjonuje! Precz z jesienią i zimą! Chcemy wiosnę i lato!
2. Przynajmniej wtedy można zjeść lunch na dworze :)
3. Wracamy do domu..
4. ..a tam, delektujemy się herbatką na balkonie! Chwilo trwaj.
Liczę na to, że maj będzie jeszcze piękniejszy! Maju przybywaj!
A jak u Was minął kwiecień?
Miłego weekendu,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz